czwartek, 5 września 2013

BYĆ JAK MARYLIN MONROE

Realizuję pewne zamówienie, o którego szczegółach z przyczyn oczywistych, póki co nie mogę nic powiedzieć. Frajda przy tworzeniu tej serii obrazków jest tym większa, im bardziej sobie zdają sprawę, że dotyczą wielu z nas. Jeden z nich jakoś tak jest mi szczególnie bliski. Oto on (a raczej ona :-)

Rys. Andrzej "Thorin" Graniak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz