czwartek, 27 marca 2014

Z SZUFLADY

Robiąc remanent w swoich rysunkach wpadła mi w ręce praca, która, jeśli dobrze pamiętam, dostała nagrodę legnickich dziennikarzy im A. Waligórskiego na Satyrykonie w roku... ech ten wiek. Przyznam szczerze, że wzbudziła u mnie uśmieszek (kurde, śmieszą mnie moje własne prace - coś chyba jest ze mną nie tak), może i Wam się spodoba ;-)

Rys. Andrzej "Thorin" Graniak

poniedziałek, 24 marca 2014

JEŚLI DZIŚ WTOREK, TO JESTEŚMY W ZAGADCE

Jest w Warszawie takie miejsce (a w zasadzie kilka miejsc), gdzie spotykają się entuzjaści rysowania. Tak po prostu, dla przyjemności, po to, by podciągnąć swe umiejętności, poćwiczyć... powodów pewnie znajdzie się jeszcze wiele. Najfajniejsze jest, że towarzyszy temu przyjemna twórcza atmosfera. Można rysować z wyobraźni, można rysować co się che, eksperymentować, ale nic nie zastąpi rysowania z natury.
Nie wspomniałem gdzie to się dzieje? Już nadrabiam; Warszawa, kawiarnia "Zagadka", we wtorki od 18 do 22. Polecam.



poniedziałek, 17 marca 2014

JAK ZDOBYWANO DZIKI ZACHÓD?

Dziś dwa concepty rodem z Dzikiego Zachodu. Wprawdzie w formie szkicowej, ale wzbudziły moją sympatię. Przypomina mi to trochę dziecięcą fascynację literaturą Karola May'a.

Rys. Andrzej "Thorin" Graniak

czwartek, 13 marca 2014

WAROWNIA NA KRAŃCU ŚWIATA - część 1

Jakiś czas temu powstał epilog do przymierzanej większej realizacji o przygodach Korbacza i Bryczesa - dwójki bohaterów, którzy zostali zesłanie (karnie) do odbywania służby w odległej warowni na granicach Imperium. Dopiero teraz można to pokazać, więc pokazujemy. Mam nadzieję, że niebawem opowiemy tę historię od początku :-) Dla porządku dodam, że scenariusz napisał Paweł Graniak, zaś moja skromna osoba wykonała rysunki.


piątek, 7 marca 2014

TO JUŻ PRZESTAJE BYĆ ŚMIESZNE

Ostatnio udzielałem wywiadu do jakiejś gazety i oczywiście padło standardowe w takich wywiadach pytanie "Co jest śmieszne?" Przyznacie, bardzo inteligentne pytanie? A tu raptem znalazłem dziś taki kwiatek - plakat wyborczy jednej z partyjek z przecudnej urody liderem na wejściu.
Kilkanaście lat temu, mój serdeczny kolega Sławek Łuczyński zrobił śmieszny rysunek z okazji starania się wtedy Polski o członkostwo w UE. Rysunek przezabawny, bo tak wiele mówiący o nas.
Kiedy zobaczyłem plakat wyborczy od razu skojarzyłem go z rysunkiem Sławka. I... to wszystko przestało mnie śmieszyć. Nie pierwszy raz rzeczywistość równa się dowcipowi, a tego już nie zdzierżę.
I weź tu człowieku spełniaj swój obywatelski obowiązek i pójdź do wyborów zagłosować na "obiecującego" kandydata.

Po lewej: rysunek Sławomira ŁUCZYŃSKIEGO.  Po prawej: plakat wyborczy.

poniedziałek, 3 marca 2014

HUNTING FOR WITCHERS

Ostatnio przyszło mi realizować projekt postaci łowcy czarownic. Przyznaję, bardzo fajne zadanie, niesamowicie wymagające, a ustawienie konwencji w klimacie "płaszcza i szpady" dawało niesamowite pole do eksploatacji. Na razie powstała sama postać, ale spodobała mi się na tyle, że postanowiłem pociągnąć ją dalej i umieścić w jakiejś przestrzeni.
Poniżej pierwszy szkic, w którym usiłowałem definiować postać i gotowy digart conceptu postaci.

Pierwszy szkic
Łowca czarownic (Rys. Andrzej "Thorin" Graniak